Złamane obietnice

Książka „Złamane obietnice” Lilianny Kos zabiera nas do pierwszego tomu cyklu "Złamani".
Poznajemy Sky Blackford i Angelo Vitiello, których łączy wspólna przeszłość. Jednak jak to w życiu bywa doszło do zawirowań, które zakończyły się ucieczką bohaterki.
Historia z dużym potencjałem, jednak wiele w niej niedociągnięć i absurdów, które do końca nie zostały wyjaśnione.
Autorka porusza dużo ważnych tematów dotyczących przemocy domowej, molestowania, gwałtu, porwania, relacji rodzinnych, mafijnych porachunków, nieporozumień, tajemnic, nienawiści, nie szczerych ludzi i wiele innych.
W książce działo się naprawdę dużo. Ciekawi mnie jak potoczą nie dalsze losy młodszego rodzeństwa Angelo, świetnych bliźniąt, które zawsze trzymały stronę Sky.
To debiut autorki, każdy kiedyś zaczynał, więc czekam z niecierpliwoscią na kolejny tom i postępy w pisaniu.

Książka „Złamane obietnice” Lilianny Kos zabiera nas do pierwszego tomu cyklu "Złamani".
Poznajemy Sky Blackford i Angelo Vitiello, których łączy wspólna przeszłość. Jednak jak to w życiu bywa doszło do zawirowań, które zakończyły się ucieczką bohaterki.
Historia z dużym potencjałem, jednak wiele w niej niedociągnięć i absurdów, które do końca nie zostały wyjaśnione....

Książka była dobra. Oczywiście są pewne niedociągnięcia, które nie mieszczą się w głowie jak to, że nie szukała córki, bo nie umiem sobie wyobrazić by nie szukać swojego dziecka tym bardziej jak wiedziała, kto za tym stoi. Całość tej historii jednak mimo tego mnie do siebie przekonuje, dużo się dzieje co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko.

Książka była dobra. Oczywiście są pewne niedociągnięcia, które nie mieszczą się w głowie jak to, że nie szukała córki, bo nie umiem sobie wyobrazić by nie szukać swojego dziecka tym bardziej jak wiedziała, kto za tym stoi. Całość tej historii jednak mimo tego mnie do siebie przekonuje, dużo się dzieje co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko.

Jestem bardzo zaskoczona, że książka ma dosyć dobre opinie, ponieważ dawno nie czytałam czegoś tak źle napisanego. Jeśli tak wygląda treść książki po korekcie, wydanej do druku, to boję się pomyśleć jak było przed.
Absurd goni absurd, nie chce mi się wszystkiego wymieniać, podam jeden przykład. Główna bohaterka przez rok nie szuka porwanej córki, bo boi się poprosić o to byłego, ponieważ rozstali się w złych relacjach. Wiec żyje sobie dalej bez córki, niewiedząc czy ta żyje ani w jakim jest stanie. Kiedy w końcu się spotykają z ojcem dziecka, mieszkają razem, nadal nie mówi o córce, bo i tak pewnie go to nie będzie obchodziło. Nagle wyjawia wszystko, za parę stron córka się magicznie znajduje, mimo iż nie widziała rok matki z uśmiechem rzuca jej się w ramiona i wszyscy są szczęśliwi. Bohaterka udawała przed porwaniem przed córką, że jest jej siostrą (!),ale po odnalezieniu dziecka nagle już dziewczynka wie, że to jej matka, wątek w ogóle nie wyjaśniony. Także jej ojciec był przedstawiany jako wujek, ale jednak dziewczynka dowiaduje się, że to jej ojciec i… wszyscy są weseli, radości nie ma końca.
Kiedy opisuję treść czuję zawstydzenie, że w ogóle czytałam coś tak słabego. Poza absurdalną fabułą całość jest po prostu bardzo źle napisana. Każdy może pisać, ale niestety nie każdy umie i przykre jest to, że rynek jest zalany słabymi książkami i kupując coś co ma fajną okładkę i interesujący opis nigdy nie wiadomo na co się trafi.
Zastanawia mnie duża ilość pozytywnych ocen, ale zauważyłam ostatnio, że dużo opinii (nie wiem jak jest w przypadku tej książki, piszę ogólnie) to współprace reklamowe, więc trzeba też brać na to poprawkę przy czytaniu recenzji.

Jestem bardzo zaskoczona, że książka ma dosyć dobre opinie, ponieważ dawno nie czytałam czegoś tak źle napisanego. Jeśli tak wygląda treść książki po korekcie, wydanej do druku, to boję się pomyśleć jak było przed.
Absurd goni absurd, nie chce mi się wszystkiego wymieniać, podam jeden przykład. Główna bohaterka przez rok nie szuka porwanej córki, bo boi się poprosić o to...

„Przeznaczenie ma to do siebie, że zawsze nas dopada. Bez względu na to, czy jesteśmy na nie gotowi, ono znajdzie sposób, aby nas znaleźć.”

ZŁAMANE OBIETNICE tom 1 seria Złamani

Na wstępie zaznaczę, że jest to debiut autorki. I to nie byle jaki debiut bo mający ponad 500 stron.

Główną bohaterką jest Sky, ale znaczenie imienia jest zupełnym przeciwieństwem jej życia. Ona żyła w piekle, który zgotował jej własny ojciec. Jednak udało jej się , wydostała się z tego dna. Zaznała szczęścia, które również nie potrwało długo. Aby ratować życie najbliższej osoby, znowu popada w niebezpieczeństwo.

Czy kobieta w końcu będzie szczęśliwa? Czy uda odzyskać jej się spokój i miłość?

Książka swoją objętością może przerażać. Co do treści muszę przyznać się, że z początku było mi ciężko, ale im dalej tym przyjemniej. Nie wiedziałam kiedy a strony uciekały jak szalone, wciągnęła swoją fabułą. Styl autorki jest lekki i przyjemny 😊

Autorka pokazała nam obraz bardzo trudnej i skomplikowanej miłości. Pokazała nam również jak osoby nam bliskie potrafią namieszać nam w głowie i wpłynąć na nasze decyzje.

Ogólnie książkę oceniam jako  bardzo dobrą, jest to debiut więc na kilka rzeczy można przymknąć oko. Ale czuję że kolejne będą coraz lepsze. I tego ci Lilanno życzę ❤️

Słowa kluczowe tej książki to: miłość, tajemnica, zdrada i intryga.

„Przeznaczenie ma to do siebie, że zawsze nas dopada. Bez względu na to, czy jesteśmy na nie gotowi, ono znajdzie sposób, aby nas znaleźć.”

ZŁAMANE OBIETNICE tom 1 seria Złamani

Na wstępie zaznaczę, że jest to debiut autorki. I to nie byle jaki debiut bo mający ponad 500 stron.

Główną bohaterką jest Sky, ale znaczenie imienia jest zupełnym przeciwieństwem jej życia....

Sky po wydarzeniach jakie miały miejsce kiedy mieszkała jeszcze z ojcem nie potrafi zaznać spokoju... Gdy poznaje Angelo Vitiello ma nadzieję, że jej życie się odmieni. Jak się później okazuje Angelo pochodzi z mafijnej rodziny, ale dla Sky zrobiłby wszystko, ale pewnego dnia to się zmienia... Sky zostaje porwana wraz z Lily jej córeczką. Dziewczyna cierpi podwójnie, ponieważ zostaje rozdzielona z córeczką, a jej ukochany ją znienawidzi za to co zrobiła... Sky ucieka z Chicago i ukrywa się zmieniając tożsamość. Przez rok nie ma wieści o córce, nadal dręczy ją przeszłość...

Czy Angelo wybaczy Sky zdradę?
Czy dziewczyna odnajdzie córeczkę całą i zdrową?

Przyznam szczerze, że jestem pod wrażeniem tej książki. Co prawda w pewnych momentach łatwo nie było, ale chciałam poznać zakończenie więc brnęłam dalej w tę historię. Pomimo, że książka ma prawie pięćset stron to przeczytałam ją naprawdę szybko... Jest to historia pełna bólu i smutku, ale oczywiście znajdą się również i te szczęśliwe chwile, ale jak wiadomo szczęście jest ulotne... Czytając tę książkę nie byłam nawet w stanie wyobrazić sobie przez co musiała przejść bohaterka, najpierw była wykorzystywana przez najbliższą jej osobę, poniżej chcąc ratować życie córki musiała zdradzić ukochanego... Ta książka to zupełnie coś innego niż dotychczas czytane przeze mnie mafijne książki, ponieważ wątek mafijny świetnie został wkomponowany w tę traumatyczną dla bohaterki historię...

Z niecierpliwością czekam na kolejną część "Złamanych".

Sky po wydarzeniach jakie miały miejsce kiedy mieszkała jeszcze z ojcem nie potrafi zaznać spokoju... Gdy poznaje Angelo Vitiello ma nadzieję, że jej życie się odmieni. Jak się później okazuje Angelo pochodzi z mafijnej rodziny, ale dla Sky zrobiłby wszystko, ale pewnego dnia to się zmienia... Sky zostaje porwana wraz z Lily jej córeczką. Dziewczyna cierpi podwójnie,...

Średnia. Na nią spada całe zło świata, myślałam że zaraz spadną jeszcze plagi egipskie, on- silny, nieustępliwy i zaczyna płakać🤯. Ona nie robi nic przez długi okres czasu, żeby odzyskać najważniejszą osobę , bo czeka????? Pomysł fajny, okładka fajna realizacja słabo.

Średnia. Na nią spada całe zło świata, myślałam że zaraz spadną jeszcze plagi egipskie, on- silny, nieustępliwy i zaczyna płakać🤯. Ona nie robi nic przez długi okres czasu, żeby odzyskać najważniejszą osobę , bo czeka????? Pomysł fajny, okładka fajna realizacja słabo.

„W jego oczach pojawia się błysk zdecydowania. – Poczekam. Tak długo, jak będzie trzeba.

Samotna łza spływa po moim policzku. Uśmiecham się smutno. – Nie warto na mnie czekać – szepczę. – Mylisz się – odpiera. – Na ciebie zawsze warto czekać.”


Ona dla niego przeszła przez piekło, a on w zamian ją znienawidził i planuje dla niej zemstę.

Sky od dziecka nie miała łatwo, w wieku dwunastu lat zostało jej odebrane wszystko, dzieciństwo, niewinność i poczucie bezpieczeństwa. Ojciec zgotował jej prawdziwe piekło. Poznanie Angelo było nadzieją na zmianę swojego życia i nadaniem jej życiu sensu. Miłość, jaką czuli do siebie była czymś pięknym w brutalnym świecie, jaki ich otaczał. Jednego dnia ziścił jej się najgorszy koszmar. Zostaje porwana, zmuszona siła zdradziła miłość swojego życia, ale dla bezpieczeństwa swojego dziecka z miłości do niej zrobi wszystko, niestety nawet to nie pomogło. Dziewczynka została porwana. 

Zmuszona Sky ukrywa się w niewielki miasteczku i czeka na niego, aż ja znajdzie. Na najbardziej niebezpiecznego człowieka na wschodnim wybrzeżu. Tylko on jej może pomóc.

 Angelo zimny mroczny i niebezpieczny, nienawidzi zdrady i każdy, kto się jej dopuścił czeka tylko jedno-śmierć, zrobi wszystko, żeby Sky zapłaciła za nią. 

I nie odpuści jej tego, nienawiść go coraz bardziej nakręca i cóż jest już blisko. Czy będzie w stanie skrzywdzić Sky? 

Czy Sky będzie mieć nadzieję na szanse na odzyskanie córki ?

Macie tak czasem, że jak zaczynacie czytać książkę od pierwszej strony już macie łzy w oczach i uściska w klatce, co jakiś czas bierzecie oddech, bo od emocji was zatyka i trzyma do ostatniej kartki? Ja tak miałam kiedy sięgałam po książkę Lilianny Kos. Napięcie, zaskoczenie, przerażenie i ból, wiele bólu. Niejednokrotnie zastanawiałam się, czy już będzie spokojnie, ale autorka nie daje nam odpocząć ani na chwilę.

"Rodzina jest najważniejsza. Dla nich przetrwają najgorsze piekło, a kiedy zostanie wzniecony ogień, my będziemy chcieli razem z nimi podpalić cały świat. Ich historia nie jednej osobie złamie i roztrzaska serce na milion kawałków. Przygotujcie się na skrajne emocje podczas czytania."

Moje słowa, które nie do końca nas przygotują, co zastaniemy w książce podczas czytania.

Książkę czytałam już wcześniej na Wattpad,  kibicowała autorce i śledziłam losy bohaterów od pierwszych słów. Ogromnie się cieszę, że książka została wydana, a jej debiut uważam za fenomenalny, pióro, dobór słów, akcja, bohaterowie są dobrze zgrani, a cała fabuła porywa od pierwszej kartki. Uwielbiam ich wszystkich, chociaż na początku możecie znienawidzić Angelo to z czasem po odkryciu tajemnic zaczynacie go rozumieć, a nawet pokochać.

Sky doświadczyła wiele bólu i jej historia wywołuje łzy, bo ile można znieść, nie załamać się, mieć siły na wstanie i funkcjonować, chociaż inni robią wszystko, żeby było jeszcze gorzej.

Powiecie książka mafijna co może być innego? Może być i jest!!!

W brutalnym świecie mafii oni zasługują na szczęście w swoim życiu. Wielu osobą to przeszkadza, knują coraz bardziej, żeby ich przeciwstawić przeciwko sobie. Wiele emocji doświadczamy kiedy poznajemy świat, który nie został upiększony, czy też zmiękczony, mam pokazane, z czym się wiąże życie w tym świecie. Autorka nie boi się opisywać brutalnych, mocnych scen, krwawych, nie unika wręcz pokazuje, że ten świat nie jest kolorowy.

Rodzeństwo Angelo i przyjaciele Sky zostali idealni przedstawiani ich miłość, przyjaźń, troska pomimo wszystkiego wiedzą, że rodzina jest najważniejsza i wybierają zawsze siebie. Wszystkie odczucia świetnie zostały  przedstawione przez autorkę.

"Złamane obietnice" jest grubaskiem, ale to nie przeszkadza w pochłonięciu jej w ekspresowym tempie. Walczymy z Sky i Angelo o przetrwanie w świecie mafii, walki z wrogami, intrygami. Zastanawiamy się, czy Angelo dokona swojej zemsty, czy się opamięta. Nie możemy do końca przewidzieć, jak to się skończy. I najważniejsze pytanie, czy odzyska swoją córkę?

Intrygi, tajemnice i zwroty akcji cały czas trzymają nas w niepewności, nie wiemy, kto okaże się przyjacielem, a kto wrogiem, nie możemy przewidzieć jak to się rozegra. Uczucia między bohaterami są prawdziwe, a zarazem wystawione na nie jedną próbę. Będzie bolesnym wyzwaniem oraz wyborem.

Świetne połączenie niebezpieczeństwa, porachunków mafijnych, intryg, romansu, który rozgrzewa do czerwoności. Autorka dopracowała książkę w każdym szczególe, emocję cały czas są odczuwalne, a żaden czytelni nie będzie się przy niej nudził.

Wejdziecie do świata, w którym sam diabeł rządzi?
Bo ona z miłości do dziecka weszła do niego i zaczęła walkę.

Przed wami historia, której nie da się oprzeć, a debiut Lilianny Kos uważam jeden z najlepszych. Och kochana dałaś innym wysoką poprzeczkę i pokazałaś, że można. Wielkie gratulacje. Takich debiutów chciałoby się więcej.

Gorąco polecam :)

„W jego oczach pojawia się błysk zdecydowania. – Poczekam. Tak długo, jak będzie trzeba.

Samotna łza spływa po moim policzku. Uśmiecham się smutno. – Nie warto na mnie czekać – szepczę. – Mylisz się – odpiera. – Na ciebie zawsze warto czekać.”


Ona dla niego przeszła przez piekło, a on w zamian ją znienawidził i planuje dla niej zemstę.

Sky od dziecka nie miała łatwo, w...

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ᴢᴌᴀᴍᴀɴᴇ ᴏʙɪᴇᴛɴɪᴄᴇ” - ʟɪʟɪᴀɴɴᴀ ᴋᴏs❀

❣︎ᴍᴏᴊᴀ ᴏᴄᴇɴᴀ❣︎
❀ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋᴀ 5/10
❀ᴏᴋᴌᴀᴅᴋᴀ 7/10

Sky najbardziej na świecie kochała swoją małą córeczkę. Dla niej była w stanie zrobić wszystko. Sama przeżyła w życiu piekło, dlatego obiecała sobie, że jej córka będzie bezpieczna bez względu na cenę, jaką musiałaby za to zapłacić.

Dlatego by zapewnić jej bezpieczeństwo, musi opuścić Chicago, rodzinny dom, oraz miłość swojego życia — Angelo.

„ɴɪᴇ ᴍᴀᴊᴀ̨ᴄ ᴡʏ­ʙᴏ­ʀᴜ, ᴜᴄɪᴇ­ᴋᴌᴀᴍ ɪ ᴢᴏsᴛᴀᴡɪᴌᴀᴍ ᴢᴀ sᴏʙᴀ̨ ᴡsᴢʏsᴛ­ᴋᴏ, ᴄᴏ ᴅᴏ ᴛᴇᴊ ᴘᴏʀʏ ᴢɴᴀ­ᴌᴀᴍ. ɴɪᴇ ᴢᴡʀᴏ́­ᴄɪ­ᴌᴀᴍ sɪᴇ̨ ᴏ ᴘᴏᴍᴏᴄ ᴅᴏ ɴᴀᴊɴɪᴇʙᴇᴢᴘɪᴇᴄᴢ­ɴɪᴇᴊ­sᴢᴇ­ɢᴏ ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏ­ᴢɴʏ ɴᴀ ᴡsᴄʜᴏᴅ­ɴɪᴍ ᴡʏ­ʙʀᴢᴇ­ᴢ̇ᴜ ᴢ ᴊᴇᴅ­ɴᴇ­ɢᴏ ᴘᴏ­ᴡᴏ­ᴅᴜ: ɴᴀsᴢᴀ ᴍɪ­ᴌᴏśᴄ́ ʙʏᴌᴀ ᴋᴌᴀᴍ­sᴛᴡᴇᴍ”.

Niestety, odejście od ukochanego nie wystarczyłoby uchronić jej córkę przed złem. Zostaje ona porwana.

Sky ma nadzieję, że jej były narzeczony pomoże odnaleźć jej córkę. Ma on władzę, która może w jakiś sposób wpłynąć na odnalezienie się Lily. Angelo to, capo chicagowskiej mafii. Został on okrutnie zraniony, gdy Sky go zdradziła i opuściła. Poprzysiągł zemstę i zrobi wszystko, aby dziewczyna zapłaciła za to, czego się dopuściła.

Jego była narzeczona, podczas tortur zdradziła lokalizację magazynu Angela, w którym produkowano towar. Wskutek czego w porachunkach mafijnych zginęły osoby w tym chemiczka.

„ᴢᴅʀᴀ­ᴅʏ sɪᴇ̨ ɴɪᴇ ᴡʏ­ʙᴀ­ᴄᴢᴀ, ɴᴀᴡᴇᴛ ᴊᴇśʟɪ ᴊᴇᴊ ᴘᴏᴡᴏ­ᴅᴇᴍ ᴊᴇsᴛ ᴏᴄʜʀᴏ­ɴᴀ ᴅᴢɪᴇᴄ­ᴋᴀ. ᴋᴛᴏś ᴛᴀᴋɪ ᴊᴀᴋ ᴀɴ­ɢᴇ­ʟᴏ ᴠɪ­ᴛɪᴇʟ­ʟᴏ ᴡ ᴢᴀᴍɪᴀɴ ғᴜɴ­ᴅᴜ­ᴊᴇ ᴅᴌᴜɢᴀ̨ ɪ ʙᴏ­ʟᴇ­sɴᴀ̨ śᴍɪᴇʀᴄ́ ᴋᴀᴢ̇­ᴅᴇ­ᴍᴜ ʙᴇᴢ ᴡʏᴊᴀ̨ᴛ­ᴋᴜ – ʀᴏ́ᴡ­ɴɪᴇᴢ̇ ᴏsᴏ­ʙɪᴇ, ᴋᴛᴏ́ʀᴀ̨ ᴘᴏɴᴏᴄ́ ᴋᴏ­ᴄʜᴀᴌ”.

Dziewczyna była przekonana, że miłość Angela do niej była fikcją. Myślała, że jest dla niego nikim. Sky zdawała sobie sprawę, że prędzej czy później mężczyzna ją dopadnie i się zemści w najokropniejszy sposób. Jednak nie zdawała sobie sprawy, że wyglądało to całkiem inaczej i nic nie było tutaj tylko czarno białe.

Czy Angelo pomoże Sky uratować jej córkę? Czy może w akcie zemsty zostawi kobietę samą z tym problemem?

Nie rozumiem postępowania Sky. Zostało porwane jej dziecko, a ona przez cały rok nic z tym nie zrobiła. Może nie miała takich możliwości jak Angelo, jednak mogła coś zrobić na własną rękę. Natomiast żyła sobie jak gdyby nigdy nic i tylko wyczekiwała zemsty Angela. Zamiast do niego pójść i poprosić o pomoc, spróbować jakoś wyjaśnić całą sytuację, ta czekała aż to on się do niej pofatyguje, a to raczej w jej interesie było, aby to on ją znalazł. Po prostu nie rozumiałam postępowania głównej bohaterki.

Odczuwałam wielką satysfakcję, gdy wszyscy drastycznie zmienili zdanie o Sky, po tym, gdy prawda wyszła na jaw. Czuli się źle, z tym że niesłusznie oskarżali ją o najgorsze. Szczególnie bardzo podobało mi się to, jak Angelo chciał z powrotem wkraść się łaski ukochanej.

Nie podobało mi się jednak to, jak szybko doszło do zbliżenia intymnego między bohaterami. Było to według mnie o wiele za szybko, mimo iż znali się oni wcześniej.

(𝕄𝕠𝕫𝕝𝕚𝕨𝕪 𝕤𝕡𝕠𝕛𝕝𝕖𝕣)
❣︎Do samego końca liczyłam, że filmik, który widziała Sky, podczas porwania, był podrobiony. Gdy się jednak okazało, że to, co na nim ujrzała, było prawdą, bardzo się zawiodłam. Przyznam szczerze, że w pewnym momencie chciałam odłożyć książkę, ponieważ nienawidzę zdrad. Angelo, ponoć kochał Sky, to dlaczego się dopuścił zdrady z jego byłą narzeczoną? Mimo iż słowa, które wtedy wypowiadał, nie były prawdziwe, to sam czyn jednak był. Drastycznie zmieniło, to moje zdanie o bohaterze❣︎

Moim zdaniem książka miała za mało dialogów, a za dużo opisów czy przemyśleń. Brakowało mi głębszej rozmowy między głównymi bohaterami, ponieważ odniosłam wrażenie, że Sky tak nagle wybaczyła Angelo. Niby coś sobie wyjaśnili, ale dla mnie było to trochę za mało.

Książka w niektórych momentach była bardzo przewidywalna i chaotyczna. Czasami po prostu czytałam tylko dialogi, bo reszta stawała się już nużąca. Po opisie byłam bardzo zaintrygowana powieściom. Jednak czytało mi się ją ciężko i zdarzało się, że się z nią męczyłam. Na pewno brakowało jej dopracowania. Jednak muszę przyznać, że pomysł na książkę był ciekawy. Niekiedy naprawdę wyciągałam się w historie. Z racji tego, że jest to debiut autorki, to książka jest dobra. Także gratulacje dla Lilianny Kos. Życzę dalszych sukcesów na drodze wydawniczej!

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ᴢᴌᴀᴍᴀɴᴇ ᴏʙɪᴇᴛɴɪᴄᴇ” - ʟɪʟɪᴀɴɴᴀ ᴋᴏs❀

❣︎ᴍᴏᴊᴀ ᴏᴄᴇɴᴀ❣︎
❀ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋᴀ 5/10
❀ᴏᴋᴌᴀᴅᴋᴀ 7/10

Sky najbardziej na świecie kochała swoją małą córeczkę. Dla niej była w stanie zrobić wszystko. Sama przeżyła w życiu piekło, dlatego obiecała sobie, że jej córka będzie bezpieczna bez względu na cenę, jaką musiałaby za to zapłacić.

Dlatego by zapewnić jej bezpieczeństwo, musi...

Złamane obietnice - Lilianna Kos

[ współpraca reklamowa z @stormiistories ]

„Skoro przychodzi ból, przyjdzie też szczęście.
Bądź cierpliwa”. - Mleko i miód.

Do dziś pamiętam dzień, w którym jak gdyby nigdy nic siedziałam jak zawsze każdego dnia w swoim ulubionym miejscu, piłam kawę i zajmowałam się swoimi sprawami, aż tu nagle niespodziewanie dostałam maila od Lilianny z propozycją zrecenzowania jej debiutu. Z początku się wahałam, ponieważ pierwszy raz wtedy przeczytałam o niej, jak i o jej pierwszej książce. Zgodziłam się jednak i nie żałuję tego.

I choć czytanie „Złamanych obietnic” z początku szło mi opornie, a to z czym zaczęłam się poznawać w jego trakcie, bywało dla mnie momentami wręcz absurdalne, chaotyczne i trochę zagadkowe, nie poddałam się. Czytałam dalej i dalej, aż w pewnym momencie po prostu zgubiłam poczucie czasu, i tak o to wylądowałam na końcu historii.

Zwracając również szczególną uwagę na to, iż to debiut, Lilianna poradziła sobie naprawdę świetnie. Jej styl pisania jest przyjemny dla oka i sprawia, że przez książkę się płynie, a pomysł na historię, którą nam podarowała, finalnie jak najbardziej trafił w moje gusta. Zresztą każdy dobrze wie, że uwielbiam dramaty.

Co do akcji książki, ta jest naprawdę dobra i ciekawa, jak na debiut oczywiście. Wątki tutaj przedstawione były dla mnie całkiem jasne i nad wyraz intrygujące, choć niektóre mogły zostać na pewno lepiej wyjaśnione i rozwinięte. Ogromnym plusem było dla mnie jednak rozwinięcie wątku z siostrą głównego bohatera i jej szczególnym zainteresowaniem. Dodało to całości zdecydowanie fajnego klimatu.

Jedynym wątkiem, który pozostaje dla mnie największą zagadką, jest właśnie ten z córką głównej bohaterki. Jak wspomniałam już wyżej, zabrakło mi tutaj paru wyjaśnień i rozwinięć, aczkolwiek i bez tego nie wyszedł on najgorzej.

Świetnym dodatkiem, ale i można napisać odskocznią, były oczywiście poboczne postacie. Rodzeństwo głównego bohatera, jak i służba dodali tej historii ogrom świetnego humoru i nastroju, który spowodował, że nie przeżywałam tak bardzo całej reszty, która miała niestety miejsce. Nie znaczy to jednak, że nie przeżywałam jej wcale.

Sceny porwań, tortur oraz ich opisy zawsze trafiają we mnie tak samo. To nie są sprawy ani rzeczy, z którymi spotykamy się na co dzień, więc jasne jest, że zawsze w jakiś sposób będą się na nas odbijać. Na jednej osobie mniej a na drugiej bardziej. Dla mnie, choć są one w niektórych momentach nadal niezrozumiałe i nad wyraz przykre, nie wywierają już takiego wpływu na mój umysł czy samopoczucie, ponieważ z wieloma takimi historiami już się spotkałam.

Wracając jednak chciałabym odnieść się jeszcze do relacji głównych bohaterów, jak i ogólnego zamysłu tej historii. Sky i Angelo nie są idealną parą i w książce mamy tego pełny oraz świadomy obraz. Raz opisywana jest nienawiść i chęć zemsty a znów chwilę później wielka miłość i plany na przyszłość. Dlatego moim zdaniem nie powinno się ich romantyzować.

Na sam koniec chciałabym również podziękować Liliannie za egzemplarz, propozycję, ale i przede wszystkim szansę, jaką mnie obdarzyła. Dziękuje ci również za wszystko, co zrobiłaś dla mnie, jak i dla całej reszty swoich czytelników. Życzę ci samych sukcesów, jak i spełnienia każdego najmniejszego marzenia. Sięgaj swoich gwiazd, one na ciebie czekają.
/@kar_czyta

Złamane obietnice - Lilianna Kos

[ współpraca reklamowa z @stormiistories ]

„Skoro przychodzi ból, przyjdzie też szczęście.
Bądź cierpliwa”. - Mleko i miód.

Do dziś pamiętam dzień, w którym jak gdyby nigdy nic siedziałam jak zawsze każdego dnia w swoim ulubionym miejscu, piłam kawę i zajmowałam się swoimi sprawami, aż tu nagle niespodziewanie dostałam maila od Lilianny...

Rewelka. Podobała mi się. Bardzo!!! Czekam na kolejny tom!

Rewelka. Podobała mi się. Bardzo!!! Czekam na kolejny tom!